Trejaże to, obok pergoli, najstarsze i najczęściej budowane podpory dla pnączy.
Trejaże pojawiły się już w starożytności. W rzymskim ogrodzie zamkniętym w perystylu, na pionowych konstrukcjach, rosły winorośle, bluszcze i pnące róże rozpięte pośród przeróżnych kwiatów i małych drzew. Pnącza i trejaże tworzyły tu ściany ogrodu i dzieliły jego wnętrze.
W średniowieczu, przy zamkach w obrębie murów, zakładano ogródki ozdobne, użytkowe i ziołowe, zwane hortus conclusus. Podobnie jak w rzymskim perystylu, uprawiano tam kwiaty, a wśród nich wiele odmian róż, prowadzonych ze względu na brak miejsca na trejażach. Poszczególne części ogrodów wydzielone były często alejkami z pnączami prowadzonymi na drewnianych kratach. Trejaże i drewniane konstrukcje służyły wówczas, jako środki do kształtowania widoków (Borowski i Latocha 2014).
W średniowiecznych ogrodach wschodu, trejaże spełniały też inne funkcje. Koran nakazywał oddzielać kobiety i mężczyzn, urządzano więc dla nich osobne ogrody, bądź w obrębie tego samego założenia, stosowano wydzielenia. Właśnie trejaże, porośnięte roślinnością pnącą, służyły jako parawany (Majdecki 1972).
W czasach późniejszych, w okresie baroku, a następnie w ogrodach epoki romantyzmu, trejaże przybierały różne formy, zdarzały się ozdobne wachlarze, bramki i parasole (Jackiewicz, Borowski 1998).
Rys.1. Prosty trejaż drewniany (Rys. J. Rabsztyn)Obecnie budowane trejaże bywają murowane, drewniane lub metalowe. Współcześnie proponowane, są najczęściej proste i nowoczesne w formie (rys.1), w poprzednich epokach bywały również bardzo rozbudowane i ozdobne (rys. 2).
Rys.2. Ozdobny trejaż z drewna dębowego (Meyer, Reis 1904)
Tak jak w poprzednich epokach, również obecnie, trejaże dzielą przestrzeń ogrodu na części lub zamykają jego fragmenty. Służą otwieraniu i zamykaniu − kształtowaniu widoków, towarzyszą altanom, nierzadko umieszczane są na obramowaniu tarasów.
Przykładem takiego zastosowania może być podpora w jednym z warmińskich ogrodów przy pałacu w Łężanach (fot.1). Zbudowany tu solidny, murowany trejaż zakończony jest w narożniku altaną, okala jednocześnie taras towarzyszący pałacowi. Całość porasta, silnie rosnący dobrze dobrany do skali, winobluszcz pięciolistkowy (fot.2).
Fot.1. W parkach pałacowych trejaże często bywają murowane.Bardzo często trejaże służą ekspozycji kolekcji pnączy. Takie konstrukcje spotykamy w prawie wszystkich ogrodach botanicznych, arboretach i ogrodach wystawowych.
Materiał użyty do budowy tych trejaży bywa różny i często mieszany, czego przykładem może być podpora w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Na tej betonowo-drewnianej konstrukcji rośnie kolekcja pnączy (fot.3). Podobne zastosowanie ma prosty drewniany trejaż w Arboretum w Bolestraszycach koło Przemyśla. Stosunkowo młode pnącza nie pokryły jeszcze podpory (fot.4).
Fot.3. Rozbudowane, krzyżujące się trejaże są odpowiednim miejscem dla kolekcji pnączy Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego.Na jednym z tarasów poczdamskiego Parku Sanssouci, znajdziemy przykład podpory o bardzo oszczędnej formie. Prosty trejaż wykonany jest tu z metalowych, rurek i prętów. Wygięte w łuk, modułowe przęsła spięto siatką. Całość porasta żółtolistna odmiana chmielu pospolitego (fot.5,6).
Fot. 5. Prosta konstrukcja w Parku Sanssouci jest delikatna i lekka.Podobna, też prosta, konstrukcja złożona z całkowicie obrośniętych pnączem podwójnych łuków, znajduje się we współczesnym ogrodzie kolekcyjnym Hoeronswood koło Seattle w Stanach Zjednoczonych. Tak jak w Poczdamie, otacza ona i zamyka przestrzeń prostokątnego ogrodu wewnętrznego (fot.7).
Fot. 7. W amerykańskiej szkółce Hoeronswood łukowate przęsła trejaża są już gęsto porośnięte, stwarza to interesujący efekt.Na trejaże natrafimy nie tylko w parkach historycznych czy kolekcyjnych, znajdują swoje miejsce również w dużych ogrodach publicznych, czego przykładem może być podpora przy różance w warszawskim Parku Skaryszewskim im. Ignacego Jana Paderewskiego. Podobne zastosowanie znalazł trejaż w lizbońskim parku Eduarda VII. Prosta, nowoczesna konstrukcja oddziela różankę od głównej alei. Znajdziemy tu jedną z odmian niemal stale kwitnącej bugenwilli (fot.8).
Fot. 8. W dużych parkach publicznych trejaże dzielą przestrzeń, zamykając mniejsze wnętrza, jak to jest w parku Eduarda VII w Lizbonie.We Francji architekci krajobrazu bardzo często odwołują się do ducha miejsca − Genius loci, czyli czegoś, co sprawia, że wybrana przestrzeń jest jedyna w swoim rodzaju. W przypadku kraju o pieczołowicie pielęgnowanej tradycji uprawy winnej latorośli, to odwołanie do ducha miejsca przejawia się zakładaniem symbolicznych winnic. Takie winnice znajdziemy w wielu paryskich parkach miejskich, takich jak Parc de Bercy czy Parc Georges-Brassens (fot.9).
Fot. 9. Winnica w parku Brassens’a jest jedną z wielu, na jakie trafimy w Paryżu.Winnicę znajdziemy też w innym parku − Parc La Vilette. Miejsce wybrano nieprzypadkowo, ponieważ w XIX wieku w podparyskim miasteczku La Vilette uprawiano winorośle, a Paryżanie przyjeżdżali tu w wolne od pracy dni, aby odpocząć i napić się wina w jednej z licznych winiarni. Obecnie, ta symboliczna winnica, znajduje się w niecce, jest zagłębiona poniżej poziomu gruntu. Nowoczesna „pnączowa” konstrukcja zbudowana jest ze stalowych rur, a winorośl rozrasta się po rozprowadzonych poziomo linach, co naśladuje sposób prowadzenia krzewów w winnicach produkcyjnych (fot.10,11).
Fot. 10. W paryskim La Vilette winnica potraktowana jest w sposób bardzo nowoczesny, tak zresztą jak zaprojektowany jest cały park.Winorośl znajdziemy nie tylko w dużych francuskich parkach, ale też w niewielkich przestrzeniach miejskich. Ponieważ winnice były bardzo często zakładane w pobliżu miast, stąd obecnie, jako wspomnienie (duch miejsca), pojawiają się one w parkach osiedlowych. Przykładem jest park w podparyskiej miejscowości Noisy le Grand (fot.12). Co warte zauważenia, winobranie i późniejsza degustacja miejscowego wina (wyprodukowanego z własnych winogron) jest okazją do towarzyskich spotkań mieszkańców osiedla.
Fot. 12. Park osiedlowy to miejsce gdzie również może pojawić się winnica.W tej samej miejscowości znajdziemy przykłady innych interesujących podpór. Jedna z nich, w osiedlowym parku Jardin des Artistes, stanowi połączenie typowego trejażu i pergoli (fot.13). Wewnątrz pobliskiego osiedla, trafimy na jeszcze inne konstrukcje bardzo proste i dobrze współgrające z nowoczesną architekturą. W tym przypadku trejaże zbudowane są z solidnych stalowych słupów, o kwadratowym przekroju, między którymi rozpięte są stalowe liny.
Fot. 13. Ten trejaż w miasteczku Noisy le Grand ma wiele cech pergoli.Istnieje bardzo wiele form trejaży, zarówno prostych i tanich, jak też skomplikowanych i drogich. Kwestią wyboru projektanta, bądź własnej inwencji jest to, który z nich wybierzemy i zastosujemy. Zawsze jednak należy starać się dopasować konstrukcję do otoczenia i odpowiednio dobrać rośliny.
Fot. 14. Proste formy trejaży współgrają ze szklaną fasadą i metalową konstrukcją biurowych budynków.
Fot. 15. Do solidnej konstrukcji słusznie dobrano silnie rosnącą glicynię.
Szkółka mieści się w Pruszkowie k/Warszawy
Prowadzimy tylko sprzedaż hurtową - zaopatrując sklepy i centra ogrodnicze, hurtownie oraz firmy urządzające tereny zieleni.
Nie prowadzimy ani sprzedaży detalicznej w szkółce ani sprzedaży wysyłkowej.